Na zeszlej redu tez celowalem w bardziej objetnosciowe produkty, robilem omlety z marchewki i naprawde spora bestia wychodzila ale i tak potem bylem głodny %-) wiec doszedlem do wniosku ze co nie zjem to na jedno wyjdzie, a tak to 5 minut roboty i szamka gotowa %-)
Plany z dodatkowym aero skonczyly sie tak, że ubralem sie "na cardio"...spotkałem kumpla i wrocilem za 4h %-) ofc cardio nie bylo także jest Mumin jak mówisz :D energie oszczedzam %) Dzis wpadły nogi: - SQ Rampa 8, konczylem na 180x8 i 210x6 - SQ Platz ATG 3x20 x 100kg wszystko - Syzyfki 3x15 - Prostowanie na prasie 5x30 - MCNPN 5x15 x 60kg - [...]
[...] :-)) . Bez nabiału można żyć, tydzień poboli potem już z górki. Wydaje mi się, że najwiekszy kłopot to kwestia organizacyjna przygotowania sobie z dnia na dzień odpowiedniej ilości mięsa. Twaróg to trochę wygoda czy serek wiejski, otwierasz szamasz i białko się zgadza ;) Ja swego czasu na dwa tyg wrzuciłam nabiał z ciekawości, ale zmian [...]
[...] :-)) . Bez nabiału można żyć, tydzień poboli potem już z górki. Wydaje mi się, że najwiekszy kłopot to kwestia organizacyjna przygotowania sobie z dnia na dzień odpowiedniej ilości mięsa. Twaróg to trochę wygoda czy serek wiejski, otwierasz szamasz i białko się zgadza ;) Ja swego czasu na dwa tyg wrzuciłam nabiał z ciekawości, ale zmian [...]
hehe, u mnie o przepis ciezko, bo ja na czuja; a nawet jak mi nie wyjdzie to i tak zjem :-) wiec ja to slaba osoba do zachecania do jedzenia dziwnych rzeczy :-) nie dziwie sie, ze wolisz drobiowe watroby - ja tez - sa czystsze, mniejsze itp, a indycza w ogole najwygodniejsza te kacze byly juz oczyszczone i obciete z tych sciegienek - miod malina, [...]
Strumyk Ty szybko ta kolacje jesz :-) mi tak jakos glupio wychodzi po treningu ok.21.30 i potem juz w sumie jestem gotowa do spania i tak sie zastanawiam czy to nie przeszkadza troche.... bo ja te kolacje tak okolodzieciowo jem, w sumie razem, a potem to juz zadkiem przed kompem siedze i rabotam obalajac butle wody a Twoj powod, to jest tez taki [...]
ja tylko zaraz PoT w szatni zanim zjem obiad, wczesniej byl banan, ale baton ma tez ciut bialka dla jako takiej wiekszej rownowagi - na codzien nie jem - wiem, ze mnie slodkie moze wciagnac choc musze przyznac, ze chyba zarcie dobieram ok, bo nie mam zadnych zachcianek :-)
Ja to nie wiem od czego to zależy, raz zjem ryż to za chwilę jestem głodna innym razem ten sam a zapchana i tak ze wszystkim %-) Zmieniony przez - Asiorajda12 w dniu 2017-02-02 22:42:08 chyba każdy tam mniewa tempo jedzenia też ma znaczenie zresztą nasz metabolizm nie każdego dnia jest identyczny
:) Sama lubię słodkie i czasem z trudem sobie odmawiam. Bywa i tak, że "polegnę" i zjem. Fajne jest też przygotowywanie zdrowszych słodyczy razem z Młodą. Frajda nieziemska, a przy okazji można pokazać dziecku, że zdrowe jedzenie to nie tylko kurczak, ryż i płatki owsiane.
Ja to nie wiem od czego to zależy, raz zjem ryż to za chwilę jestem głodna innym razem ten sam a zapchana i tak ze wszystkim %-) Zmieniony przez - Asiorajda12 w dniu 2017-02-02 22:42:08
15 lipca- był basen. 16-lipca, 1,5 h trening na siłowni, głównie górne partie. Dzisiaj w planach basen, jestem coś mocno pospinana jeżeli chodzi o barki i ramiona, może woda pomoże "poluzować". Ma mnie odwiedzić znajoma, więc kupiłam wafelki. Nie wiem dokładnie kiedy- a niestety gdy mam świadomość, ze w domu jest coś słodkiego to nie zasnę,zanim [...]
Już zrobiłam research, jutro postaram się wcielić w życie dostosowując do moich warunków - czyli kompletnie słabych rąk ;) Tylko muszę sobie nagrać i spisać bo nie zapamiętam. Dzisiaj nie poszłam jednak na siłownię, postawiłam na trening w domu - nieco pilatesu(skoncentrowany na brzuchu i kręgosłupie), wyciskanie 8 kg pały na leżąco(4 x 10, w tym [...]
Cos sie forum psuje ostatnio, nawet nie mogłam się zalogować :-| Eve najwyraźniej to kwestia indywidualna ;-) Sporo osób narzeka na senność i zamulenie po ww na sniadanie, a ja nigdy czegos takiego nie miałam. Wręcz przeciwnie, senna jestem jak nie zjem ww %-) Nie pamiętam co robiłam w środę ;-) W czwartek trening na siłowni. Wczoraj pobiegałam. [...]
Część mojego jedzenia na jutro ;-) Wszystkiego pewnie i tak nie zjem, bo mam problem żeby cokolwiek przełknąć w biegu na trasie na wysokim tętnie. Połowa pewnie ze mną wróci, ale lepiej mieć coś przy sobie niż nic. Warunki raczej trudne będą. /SFD/2022/4/9/adbc4228e58e49eda5efb913d297c402.jpg
Napisałam na początku dziennika, że zdjęć nie będzie /-)_ Ale jak Szef prosi, to pomyśle ;-) Chociaż nie ma się czym chwalić, bo u mnie brak jakiejkolwiek formy }:-( Nawet nie chodzi o to, że tłuszczu troche jest (i w cholere wody @@-) ), ale mięśni nie ma :-( Aż mnie korci, żeby ruszyć z jakimś fajnym porządnym planem, najlepiej 5x w tygodniu, [...]
Marta \-) Ja w sumie nie wiem skąd ten płacz u mnie ;-) 26.08 wtorek (2t,5d + 1t) Co za pechowy dzień dzisiaj.... od rano lało, więc cała przemokłam w drodze do pracy #-P W pracy bolała mnie głowa i wszystko doprowadzało do szału, nawet to że ludzie coś do mnie mówili, zadawali pytania, aż mi ciężko było być miłą dla nich %-) Wychodząc z pracy [...]